Sobotnie spotkanie rozpoczęło się od zwiedzania zamku, tego, co już stoi. Oprowadzał Sławomir Dwojakowski, dowodzący pierwszą linią odbudowy i rekonstrukcji, wspierany przez opiekującą się niezwykłą inwestycją z ramienia UG Janinę Kamińską i przejmującego inwestycyjne uprawnienia królewskie wójta inowłodzkiego Zenona Chojnackiego.

Pogoda była taka, że właściwie nikt mógł się nie pojawić na murach, i byłby usprawiedliwiony. Ale byli! I to gremialnie. Przetrwali zawieruchę na wierzy, zeszli do niższych kondygnacji, byli pod wrażeniem. Choć to dopiero półmetek.

Druga, Najważniejsza, programowa część spotkania odbywała się w Sali posiedzeń Rady Gminy Inowłódz. Może nie bez powodu. Dwa dni wcześnie Rada Gminy Inowłódz postanowiła, że Gmina Inowłódz zostaje członkiem Stowarzyszenia Zamkowego. Stowarzyszenie liczy obecnie ponad 30 członków fizycznych i prawnych i wykazuje rozwojowe tendencje. Dobrze, bo trzeba będzie sił i pomysłów, by sprostać niezwyczajnemu zadaniu. Podnosi się z ruin prastare budowle, ale zwykle nie z takich (!) ruin. Przypisuje im się nowe zadania, ale zwykle nie takie, jak w Inowłodzu. Nasze przedsięwzięcie ma szansę na europejską rangę!

W sobotę mówiono szeroko o przyszłości naszego zamku. Najszerzej o jego gminnym i ponadgminnym znaczeniu, o zadaniach informacyjnych i edukacyjnych, o roli w rozwoju gminy, korzyściach z tego rozwoju dla mieszkańców. Temat jest nośny i pomysłom na przyszłość nie było końca, przyjdzie czas, by je nazwać po imieniu, prowadzącym spotkanie z ramienia Stowarzyszenia zależało na najpilniejszym zadaniu. By pozyskać dalsze środki na inwestycję zamkową, trzeba będzie na jesieni przedstawić projekt muzealnej części inowłodzkiego zamku.

Jak wynika burzliwej dyskusji, (miała to być w założeniu burza mózgów), muzeum ma przedstawiać historię Inowłodza i okolicy we wszelkich możliwych aspektach, ale ma być, mimo średniowiecznych korzeni, muzeum nowoczesnym, interaktywnym, wykorzystującym najnowsze techniki wystawiennicze, nośniki elektroniczne. Legenda Hermana, jego małżonki, cudowne narodziny Bolesława, zamek i miasto Inowłódz maja być elementami muzealnej, historycznej mozaiki, pełnej elementów edukacyjnych i…ciekawostkowo – promocyjnych. Zadaniem dla zespołu jest wymyślenie jedynego w swoim rodzaju motywu wiodącego dla muzeum w inowłodzki zamku, który uczyni z niego obiekt najciekawszy i niepowtarzalny.

Już podczas tego spotkania objawiło się wiele pomysłów i formuł na zamkową przyszłość. Ich sprecyzowanie będzie tematem przyszłych spotkań krystalizującego się zespołu programowego. Spotkanie, które się odbyło, ma stanowić tę drobinę, wokół której będą się budowały perły najlepszych dla inowłodzkiego zamku i i inowłodzkiej gminy idei.

Obiecali nad tym pracować m. in. uczestniczący w spotkaniu reprezentujący „Dolinę Pilicy” Bronisław Helman, plastycy i animatorzy kultury Anna i Jarek Literaccy, projektant wnętrz Sebastian Gołaszewski, Marek Tesławski, Jan Korporowicz, Tadeusz Cisowski, Cezary Żegota, Mariusz Sobański, reprezentujący inowłodzkich radnych Marian Seliga.

(mm)