Płonące znicze, w dalekim tle podświetlona bryła „św. Idziego”, symbolu starożytnej historii inowłodzkiej. Świąteczny, podniosły nastrój tworzy się tu sam. Właściwie jest on w tym miejscu „od zawsze”.

W miniony czwartek w takiej właśnie scenerii rozpoczęły się w tym roku w Inowłodzu obchody Dnia Niepodległości. Do zgromadzonych przy pomniku przemówił wójt Zenon Chojnacki. Przypomniał historyczne tło i uwarunkowania, wiekową już, bez mała, historię tego najważniejszego polskiego święta państwowego, obchodzonego dla upamiętnienia rocznicy odzyskania przez Polaków niepodległego bytu państwowego, w 1918 roku, po 123 latach niewoli, po rozbiorach dokonanych przez Austrię, Prusy i Rosję. To święto przypomina nam wszystkim tragiczne i dramatyczne momenty w historii Ojczyzny. Jest chwilą zadumy nad losami narodu, ale też jednak powodem do radości z wywalczonych i zdobytych ciężką pracą osiągnięć i sukcesów – powiedział wójt Chojnacki. – Radujmy się więc!

Przypomnijmy przy tej okazji. Narodowe Święto Niepodległości ustanowione zostało w ostatnich latach II RP, przywrócone w roku 1989. Zakazane podczas wojny i po wojnie, oddane narodowi dwadzieścia lat temu. Dla wielu Polaków stanowi niezmiennie symbol narodowej tożsamości. W ten sposób traktują je od kilku lat mieszkańcy Inowłodza, składając pod pomnikiem wiązanki kwiatów, w hołdzie wszystkim polskim żołnierzom i obywatelom, poległym na dawnych i współczesnych wojennych frontach, ofiarom zaborców i okupantów. Odśpiewanie chóralnie wszystkich strof „Mazurka Dąbrowskiego”, polskiego hymnu, zakończyło uroczystość pod pomnikiem. Były jeszcze salwy honorowe. W Inowłodzu nie mogło być inaczej. Z hakownic i im podobnej broni ognistej, odpalanej przez inowłodzkie rycerstwo.

Dalszą część rocznicowych obchodów stanowiła wieczornica w sali OSP. Harcerze z inowłodzkiego hufca przygotowali przypominającą historię walki o niepodległość i chwile, gdy ją odzyskaliśmy multimedialna prezentację, splecioną w jedno z programem artystycznym w wykonaniu inowłodzkiej młodzieży, złożonym z wierszy, pieśni i piosenek. Wzruszyli najmłodsi wykonawcy, inowłodzkie zuchy, dając dowód zrozumienia dla wartości i wagi ojczystych barw, godła, flagi, symboli. Chór z Brzustowa, zaprezentował wiązankę pieśni legionowych i patriotycznych. Do dzisiejszego, trudnego czasem, rozumienia ojczyzny, tej małej i tej największej, nawiązał zespół „Gracja” z inowłodzkiego GOK, wprowadzając też lżejsze nuty piosenek wojskowych. Radosne motywy świąteczne zabrzmiały w występie zespołu M – ini.

Na finał Wójt Chojnacki zaprosił wszystkich uczestników świątecznego wieczoru na symboliczną lampkę szampana i toast „za niepodległość”!

Marek Miziak