Rodzi się gmina…

      W związku z projektem nowego podziału administracyjnego, Wydział Powiatowy w Rawie Mazowieckiej, rozporządzeniem z 9 listopada 1922 r. zaproponował utworzenie z 7 miejscowości gminy Lubochnia i Rzeczyca nowej gminy z siedzibą w Inowłodzu. Potem przyszedł czas na dyskusję społeczną i procedury prawne. Mieszkańcy poszczególnych sołectw, na zebraniach gromadzkich z udziałem właściwych wójtów, z zadowoleniem opowiedzieli się za utworzeniem gminy Inowłódz i przyłączeniem do niej swojej wsi.

     Pierwsze posiedzenie Rady Gminy Inowłódz odbyło się 15 listopada 1924 roku, w obecności inspektora Samorządu Gminnego na powiat rawski. Do Rady Gminy wybrani zostali: Michał Kuta, ks. Stanisław Kowalski, Stanisław Tomczyk, Jan Madzio, Jan Wójciak, Antoni Lewański, Antoni Patek, Antoni Składowski, Antoni Kopczyński, Walenty Kamiński, i Walenty Adamiec. Walenty Kowalski natomiast został wójtem, a Ignacy Goska podwójtem.

     W porządku obrad pierwszego posiedzenia znalazły się między innymi następujące punkty: Odczytanie polecenia rawskiego starosty z dn. 27. X. 1924 r. zatwierdzające członków Zarządu Gminy Inowłódz, powołanie 3-osobowej Komisji Rozrachunkowej z powodu przyłączenia do gminy Inowłódz miejscowości należących uprzednio do gminy Lubochnia i Rzeczyca, wybranie dwóch członków do sejmiku powiatu rawskiego, opracowanie projektu budżetowego na rok 1924, wyznaczenie miejsca na kancelarię Urzędu Gminy. Jednym z pierwszych zadań przyjętych do realizacji przez Radę Gminy była budowa 7- klasowej powszechnej szkoły podstawowej, budynku Urzędu Gminy i plebani. Po zbudowanej wówczas szkole nie ma śladu, ale dwa pozostałe budynki stoją i są architektoniczną ozdobą miejscowości, zachowując ciekawą formę bryły. Urząd Gminy, choć z zewnątrz zadbany, dawno już przestał wypełniać standardy tego rodzaju budynku użyteczności publicznej i czeka go, choć w nieokreślonej wciąż przyszłości, reinkarnacja. Przeszła takową plebania i o niej właśnie ten odcinek „Galerii”.

Miziak -13 maja 2003

 

 Plebania jak nowa

      Inowłodzka parafia odzyskała odbudowany wspólnym wysiłkiem reprezentacyjny budynek parafialny. Kapitalny remont starej plebanii rozpoczęto w maju 2003 roku.

     Budowla, jak się rzekło, ma swoją historię. Powstała w latach 1924 – 25. Jako budulca użyto drewna z rozbiórki carskich stajni w Spale. Musiał być jeszcze całkiem zdrowy, bo piękny budynek, w stylu małego dworku, z malowniczym, krytym dachówką dachem i tarasem od strony Pilicy, długo i dzielnie opierał się czasowi. Pewnie także dlatego, że posadowiono go na solidnym, wysokim, granitowym fundamencie. Można przypuszczać, że to samo źródło budulca i budowniczego miał budynek Urzędu, bo łatwo znaleźć podobieństwa.

     Pierwszym mieszkańcem plebanii musiał być wspomniany już wyżej ks. Stanisław Kowalski, członek pierwszej Rady Gminy. Jeszcze za czasów ks. Stanisława Zelmana plebania jawiła się jak dwór, z wielkim, kwiatowym klombem przed wejściem i kolistym podjazdem.

     W następnych latach nie remontowana budowla podupadła jednak na tyle, że proboszcz musiał się przenieść do rozbudowanej nieco tzw. organistówki. Stara plebania pewnie dokonałaby żywota, gdyby nie grupa inowłodzkich parafian z zacięciem społeczników, która postanowiła piękny budynek uratować. Powołano specjalny komitet. Wszystko zależało jednak od faktycznego stanu technicznego budowli. Miejscowi fachowcy wykonali nieodpłatnie niezbędne ekspertyzy i uznali, że warto spróbować. Pewnymi funduszami na ten cel dysponował proboszcz inowłodzkiej parafii ksiądz Stanisław Grabowski. Zakupiono niezbędny budulec, przetarty także bezpłatnie przez miejscowy tartak Kowalskich, odpowiednie okna.

     Na początek zdjęte zostały położone niegdyś na drewniane ściany tynki. Znaczącej, społecznej pomocy w robotach udzieliły miejscowe firmy i mieszkańcy, nie tylko Inowłodza, lecz także Królowej Woli, Zakościela i innych należących do parafii miejscowości. Do pracy przystąpiła następnie ekipa pod kierunkiem Marka Sobolewskiego, miejscowego specjalisty od drewnianych budowli. Zdjęty został cenny, oryginalny dach, wymieniono wymagające tego elementy więźby i całej drewnianej konstrukcji. Dach ponownie trafił na swoje miejsce. Budynek ocieplono i oszalowano modrzewiowymi deskami tak, że zachowany został cały jego pierwotny charakter i urok. Gruntownej modernizacji poddane też zostało wnętrze budowli. Zastosowano nowoczesne ogrzewanie.

     Parafialnych pieniędzy nie wystarczyłoby na całe przedsięwzięcie. Kosztowało ok. 140 tys. zł. Komitet starał się pozyskać środki, gdzie było to możliwe. Z finansową pomocą pospieszyli też parafianie, wpłacając różne kwoty na specjalne konto. Prace trwały przez całe lato i zakończono je praktycznie i szczęśliwie przed zimą. Miejscowość zyska jeszcze jedną, podnoszącą jej walory turystyczne, atrakcyjną budowlę, łatwo zauważalną, bo w sąsiedztwie zabytkowego, XVI- wiecznego kościoła parafialnego pod wezwaniem św. Michała.

Marek Miziak

Plebania_1 Plebania_2

Plebania_3

Pin It